Podziel się wrażeniami!
witam, mam do Was pytanie.. czy to normalne w sony a7, ze aparat bez mojej ingerencji, sam probuje ustawic ostrosc.. jest to normalne? czy kupilem wadliwy egzemplarz.?
z gory dziekuje za odpowiedz
Twoje pytanie, tak jak je zadałeś, pasuje do każdego modelu aparatu z autofokusem, nie tylko a7.
A ustawiłeś MF, czy AF?
@mat_czok, witam! Warto chyba także zapytać o ustawienia na obiektywie (MF albo AF), bo to przecież i one decydują o trybie pracy aparatu. Nawet jeśli kol. sebastian79 na aparacie ma włączoną jakąś z opcji AF, to ustawienie przesuwki na obiektywie w tryb MF, wyłącza je, czyż nie? Zauważ, że zdziwienie kol. sebastiana, że AF "zawładnął" aparatem bez jego osobistej ingerencji, sugeruje (ale z braku szczegółów pewności nie mam), że chciał fotografować w trybie MF, a tu nagle AF wchodzi mu w paradę. Stanowczo za mało podał informacji o faktycznych ustawieniach, ale i o rzeczywistych swoich zamiarach.
Witam, oczywiscie ze mam ustawiony af bez sledzenia.. eye af wylaczony. Nie jestem püoczatkujacym:) zmienilem system skuszony tania klatka
problem wyglada nastepujaco. zalozmy ze spaceruje z wlaczonym apratem.. i slysze ze af co jakis czas, prubuje samodzielnie nastawic ostrosc.. moze to jakis ustawienie w aparacie, ale jak napisalem sony to dla mnie nowosc, wiec czuje sie troche zagubiony
Poszukaj w menu funkcji Wstępny AF jak go wyłączysz przestanie ostrzyć.
udalo mi sie rozwiazac problem dzieki za pomoc
@sebastian79, gratuluję! I
Jednocześnie nasuwa mi się pewna ogólna uwaga o przypadkach, tak sebastiana, jak i innych osób (nie wyłączając mnie samego), które natrafiały w swoim sprzęcie na różne "dziwne" objawy. Otóż mam wrażenie, że instrukcje obsługi aparatów fotograficznych (i nie tylko) bywają zbyt lakoniczne, a przynajmniej niepełne, tzn. nie uwzględniające różnych wariantów ustawień i wynikających z tego nieoczekiwanych efektów, jak np. owe "samoczynne" autofokusowanie. Suchy przekaz książkowy może być co najwyżej wstępem do poznawania dość skomplikowanego sprzętu. Mnogość opcji, a im nowsza generacja aparatów, tym ta mnogość większa, wymaga (moim zdaniem) wsparcia od producenta szeregiem tutoriali mających charakter lekcji w formacie filmowym. Ot, takie porady praktyczne wybiegające poza schemat instrukcji. Przecież początkujący właściciel nowego modelu nie będzie na wycieczki zabierać do torby podręcznika, aby w razie problemów sięgać po jego pomoc, której odnalezienie w warunkach "polowych" może być raczej trudne. Przydałoby się, aby sugerowane przeze mnie filmowe lekcje poglądowe, prezentujące poszczególne, zaawansowane funkcje sprzętu, przybliżały nowicjuszowi praktyczne efekty ich zastosowania. Samo tylko ich wyszczególnienie w tabeli książkowej oraz to, jak włączyć i wyłączyć, to stanowczo za mało. Nieustający postęp techniczny stale wprowadza coraz to nowe rozwiązania, a niebędący zawodowcami nabywcy często nie wiedzą do czego służą niektóre nowe funkcje i ich ustawienia, skutkiem czego nie korzystają z nich, choć za nie zapłacili. I na koniec dwa słowa w przypadku natrafienia na problemy: więcej dociekliwości!
Pozdrawiam!