Podziel się wrażeniami!
Witam,
Być może ktoś tutaj będzie wiedział co to jest, a najlepiej jak się tego pozbyć.
Dwa różne aparaty SLT (APSC oraz FF) różne obiektywy. Po ostatnich zdjęciach na obydwu, na zdjęciach pojawiły się czerwone plamy. Dodam, że sprawdziłem zdjęcia wykonane tydzień wcześniej i zarówno na jednym jak i na drugim jest czystko czyli plam nie ma. Nie wiem co to jest ale dziwi mnie że na obydwu powstało powiedzmy w tym samym czasie. Zdjęcia poniżej z dwóch różnych puszek.
Z góry dziękuje za pomoc.
W czym otwierasz te pliki? Mógłbyś zamieścić pełne wersje tych zdjęć?
Serwis twierdzie że w obydwu matryca do wymiany :/. Wypalona nie wiadomo czym :/. Dwie puszki uszkodzone...
To jest screen fragmentu zdjęcia na powiększeniu 100 procent.
Przykra wiadomość 😞
Witaj, takie uszkodzenia matrycy mogą być spowodowane przez fotografowanie laserów, wydaje mi się, że dłuższe fotografowanie słońca tez może uszkodzić matrycę.
Odkopię trochę temat bo u mnie pojawiło się coś podobnego. Z pewnością nie fotografowałem laserów co do robienia zdjęć w słońcu nie mam pewności, zresztą aparat (A7S) kupiłem w grudniu więc o ostrym słonu w naszym kraju nie ma mowy.
Jeżeli faktycznie jest to wypalenie czy podlega ono naprawie gwarancyjnej? A jeżeli nie to z jakim kosztem należy się liczyć.
Witaj, proponuje wysłać aparat do CSI na ekspertyze, oni powiedzą Ci co jest nie tak i jeśli aparat będzie wymagał naprawy (wymiany matrycy np) to podadzą Ci koszt. Jest to autoryzowany serwis, który działa bardzo sprawnie, myślę, że jak wysłałbyś do nich jutro aparat to we wtorek mógłbyś mieć już ekspertyze. Tu na forum raczej nie ma szans na informacje jakie to będą koszty.
Dzięki Paweł za info, trochę niefortunny czas na pozbycie się aparatu, chociaż jeżeli faktycznie trwałoby to kilka dni to może warto zaryzykować. Póki co wysłałem zapytanie z samplami i video do pomocy technicznej. Z mojego rozeznania i filmów na youtube faktycznie wygląda to na wypalenie, zachodzę jednak w głowe jak to możliwe. W ciagu tych 4 miesięcy od zakupu nie miałem żadnego kontaktu z laserami ani żadnym z podobnych źródeł światła. Jedyne rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy to to, że otrzymałem aparat z 14 dniowego zwrotu i ktoś wcześniej zrobił taką akcję. Kompresja trochę zjada ten sampel, ale jedną plamkę widać dość wyraźnie.