przesiadka z a900 - problem z wyborem

[Piekielko]

Witam,

Jestem zagorzałym fanem dawnej marki Minolta i obecnie Sony. Moje używane puszki w systemie Sony począwszy od pierwszej to A200, A700 i teraz A900.

Z racji, że A900 to już dość stara konstrukcja, to na rynku wtórnym cenowo dość dobrze się trzyma. Mam jednak zamiar sprzedać ten aparat i przesiąść się na coś lepszego. I tu zaczyna się problem. Ze względu na system szkieł, jaki posiadam to A99 wydaje się być sensowną  przesiadką, jednak ten model wydaje mi się nie do końca mnie przekonywać. Czytałem opinie, że w a99 zaraz po zrobieniu zdjęcia na krótki czas w wizjerze gaśnie obraz nadawany na żywo - dla mnie to nie do przyjęcia i nie wiem, czy jest to prawdziwa informacja. Zauważyłem też, że poziom szumów w obu modelach jest mniej więcej na podobnym poziomie z lekką przewagą na starszy model.

Z pewnością wybrałbym a99IIk, jednak obecnie panujacej ceny nie przeskocze.

Pozostają jeszcze puszki z serii A7 pod obiektywy typu E - generalnie  można kupic adapter pod system A i po sprawie. Pytanie tylko czy taka przesiadka jest warta?

Zależy mi głównie na szybkości, wydajnych bateriach i oczywiście jakości.

Proszę o pomoc w wyborze.

pozdrawiam,

Krzysiek

[pawelszymanski6]

Witaj, międyz a900, a a99 jest spora różnica jeśli chodzi o szumy. Co do zaciemnienia wizjera, występuje coś takiego, ale przy "prowadzeniu" poruszającego sie samochodu, czy małej sikorki przelatującej z gałęzi na gałąź nigdy mi to nie przeszkadzało. Piszesz, że a99mk2 jest zbyt droga, więc wnioskuje, że przejście na a7 dotyczy pierwszej serii tych aparatów. W takim przypadku la-ea3 odpada ze względu na wolny AF pierwszej serii a7 z obiektywami na bagnet A, będziesz potrzebował la-ea4 z półprzepuszczalnym lustrem i mechanizmem Af z a68 o ile pamiętam. Do tego nie będziesz miał stabilizacji.

Ja gdybym miął sporo dobrych szkieł pod A to w tej chwili kupiłbym używaną a99 pobawił się nią rok i zakupił a99mk2 jak juz trochę stanieje. Albo poczekał rok z tym aparatem, który masz

[Piekielko]

Cześć!

Dzięki za konstruktywną odpowiedź.

Kolejny wniosek, który się nasuwa, iż nie warto doszukiwać się rad na ogólnych forach fotograficznych - tam zawsze zwolennicy puszek marki C i N będą tylko ślepo krytykować i wymyślać niestworzone historie na temat S. 🙂

Wychodzi na to, że zmiana systemu mocowania z A na E to trochę kosztowny i problematyczny interes zwłaszcza, że piszesz o utracie stabilizacji przy stosowaniu adapterów.

Mam pełną gamę potrzebnych mi szkieł i chyba nawet za bardzo się do nich przyzwyczaiłem, aby je zmieniać.

Rozwiałeś pewne wątpliwości z puszką a99, bo od samego początku się do niej skłaniałem. Jeśli w wizjerze występuje tylko takie przyciemnienie, to rzeczywiście nie jest to żaden problem zwłaszcza, że w tak dużym ruchu podobnych fotek nie miałem okazji i nie mam potrzeby robić.

Co do szumów, to wielkiego skoku w jakości chyba nie zauważyłem. W porównywarce Dpreview w testach a900 wypada podobnie tyle, że ta nowsza a99 wyraźnie mniej degraduje szumami zdjęia.

Myślę, że raczej na pewno przerzucę się na a99, a później w przyszłości na a99mk2. Wydaje mi sie, że czas gra na niekorzyść mojej obencej puszki.

Zastanawia mnie jednak co dalej? Widać wyraźny nacisk na system E zwłaszcza, że kolejne modele pokazują się wyjątkowo często. A900 od premiery ma już niemal 10 lat i do tego czasu powstały jedynie dwa korpusy. Już nie raz poburkiwało się temat przyszłości systemu A - czy można go uznać za zagrożony?

[pawelszymanski6 · Accepted solution]

Witaj, źle mnie zrozumiałeś adapter nie powoduje braku stabilizacji, poprostu pierwsza seria a7 nie miała stabilizacji w korpusie dopier druga seria ją posiada.

Bagnetem A na razie bym się chyba nie przejmował Sony powiększa system E ze względu na to, że jest to młody system. Na bagnet A wyszło kilka rewizji obiektywów jest też a99mk2, myślę, że jeśli Sony zrezygnuje z A to z niższych segmentów, zostawiając tylko a99 i może a77.

[Lajam.]

Jeśli mogę dołączyć do dyskusji jako osoba użytkująca troszkę a99.

Zaciemnienia w wizjerze NIE MA. Jest za to ZAMROŻENIE wykonanej klatki na ułamek sekundy. W serii powoduje to efekt "klatkowania" co ostatecznie zniechęciło mnie do SLT w ogóle. Nie byłem w stanie tego zaakceptować. 

Jeśli nie planujesz zdjęć w serii, z autofokusem ciągłym, to a99 jest świetnym wyborem po A900. Dużo lepsza matryca (pojemność tonalna i poziom szumów), FANTASTYCZNY EKRAN OBROTOWY, odczuwalnie mniejsza waga aparatu, ciszej pracująca migawka, znakomite możliwości konfiguracji  - duża ilość przycisków, "cyfrowy" limiter AF dla każdego obiektywu. Tryb wideo też sie czasem przydaje.

Z wad a99 to moge wymienić - dość długi czas uruchamiania się i wybudzania z uśpienia, trochę za miękki spust migawki i w niektórych egzemplarzach piszczące kółka zmiany nastaw (głównie tylne), mały bufor i dość wolne jego opróżnianie (bezcelowe jest kupowanie najszybszych kart do tego aparatu). Nie da się ukryć, że cena nowej puszki też jednak jest zbyt wysoka jak na parametry, które oferuje konkurencja. 

a99II jest w zasadzie pod każdym względem o krok do przodu wobec a99. No może na minus zaliczyłbym zmniejszenie korpusu do rozmiarów a77II. 

W kwestii zmiany systemu na E - o ile celujemy w Autofokus (szybkość) to dopiero A9 jest w stanie dorównać a99 i a99II. Mając jednak obiektywy pod bagnet A stracisz na zmianie pod względem finansowym. Jasne, można używać niby przejściówki, ale LAEA-4 ma 15 punktowy moduł AF z SLT-a55, który jednak aż tak dobry jak ten w a99, nie jest. Moim zdaniem na razie spokojnie można zostać przy bagnecie A. Premiera a99II daje trochę nadziei, że Sony jednak będzie kontynuować tę linię. 

Pozdrawiam!

[Piekielko]

To chyba dokładnie o takim "zaciemnieniu" w wizjerze czytałem.

Wygląda jednak na to, że nie będzie mi to sprawiało dużego problemu, bo zdjęcia seryjne i ilości klatek na sekundę mnie w ogóle nie interesują. Jednak jest to tylko moje domniemanie, a praktyka pokaże. Po prostu nie mogę sobie wyobrazić faktu, że w wizjerze nie ma nieprzerwalnej ciągłości podglądu tak jak to jest w tradycyjnej lustrzance. 

Dłuższy czas uruchamiania jak dla mnie jest do przeżycia, chociaż fakt - bywają sytuacje, które wymagają nagłych reakcji i tu może być problem. 

Wszystkie Wasze argumenty jednak wyraźnie skłaniają mnie do przesiadki się na a99, a kompromisy i tak w każdym przypadku będą się pojawiać i te będę musiał po prostu zaakceptować.

Jeszcze raz dzięki Wam za pomoc.

[Lajam.]

Ja bym sie decydował na Twoim miejscu jak najszybciej.

Jest coraz większy problem z częściami zamiennymi do A900. Nowa migawka staje się prawdziwym rarytasem, a jej koszt to okolo 2.000 zł. 

Pozdrawiam!

[Piekielko]

To jest główny powód do zmiany. W ogóle zdobycie samej lustrzanki a900 jest już rzadkością, a Ci co je sprzedają to dość wysoko sobie je cenią.

Migawka w mojej ma już 29220 cykli. Nie pamiętam jaki maksymalny przebieg jest gwarantowany przez Sony?

[photomusic]

Uwielbiam czytać rady udzielane przez fachoffców, którzy co najwyżej mieli aparat na chwilę w ręce.

A więc tak-mam A99 od momentu jak tylko weszła do sprzedaży. Nawet przy 11 zdjęciach na sekundę żadne zaciemnienie, zacięcie, stop klatka itp.-nie występuje!

 No chyba, że sobie takie coś ustawimy w preferencjach. Są, jeśli dobrze pamiętam trzy czasy wyświetlania zdjęcia dopiero co wykonanego.

Mi wyświetla się zdjęcie na ułamek sekundy i jest to szalenie wygodna i przydatna funkcja. Jeśli coś jest nie tak z światłem-od razu można zareagować. Koniec z sprawdzaniem na ekraniku, co jakoś czas czy wszystko jest w porządku.

Jedyna rzecz, jaka mnie szalenie wkurza to brak możliwości wyłączenia lampy-sterownika z poziomu body w trybie M.

Jeśli chodzi o aparat oznaczony, jako A99II-to zdecydowanie odradzam. W stosunku do A99 jest to krok nawet nie w bok, ale wstecz.A99II to tak naprawdę A77 z FF-nawet grip z A77 do tego pasuje.

Prawdziwe A99v.II dopiero wejdzie na rynek-mówi się o 70 Mpx i matrycy z CineAlta z natywnym ISO 800.

Szumy-nie cierpię tego tematu. Uważam, że używanie wysokiego ISO i małej pojemności tonalnej to głupota. No, ale powiedzmy sobie szczerze, że jeśli chodzi o wysokie czułości to Sony nie dorówna Nikonowi czy Canonowi z powodu ograniczeń fizycznych samej matrycy. Sony postawiło, na jakość-matryca ma dwie komórki zielone, jedną czerwoną i jedną niebieską w jednym klastrze.

Canon czy Nikon zamiast dwóch zielonych ma jedną zieloną i jedną transparentną. Czułość jest przez to większa, ale barwy gorsze.

No, ale jak to wygląda w praktyce-to może mały przykład tego samego motywu wykonanego przez Sony A99,Nikona 810 i Canon 5mk3:

Sony A99:

http://misspolski.pl/wyniki-miss-beskidow-2017/

Nikon 810:

http://www.bielsko.biala.pl/reportaze/35005/wybralismy-najpiekniejsze

Canon 5mk3

https://www.facebook.com/617728234915007/photos/pcb.1480997525254736/1480995665254922/?type=3&theate...

Dodam tylko, że nie miałem nawet czasu dokładnie przejrzeć zdjęcie wspominając nawet o jakiejś obróbce, bo na rano miały być już w mediach.

[photomusic]

@ Piekielko- podlinkuj proszę fora, na których krytykują Sony.

Bo niezależnie czy się to komuś podoba czy nie to Canon i Nikon niezależnie od ceny tylko małpki z rozbudowaną i nieprzewidywalną automatyką, bardzo dobrą skądinąd dla mniej wymagających użytkowników.