Oho!... to tak jak ja - albo tryb A albo tryb M 
dobra, to może coś podpowiem:
Zawsze ustawiaj przesłonę na możliwie szeroko otwartą (tak, żeby była najmniejsza cyfra - na szerokim kącie dawaj 3,5 na zbliżeniu 5,6) (ten obiektyw ma dwa piki z wysoką rozdzielczością - lepszy na szeroko otwartej przesłonie i potem drugi, też dobry na przesłonie ok. f/11 - lepiej używać maksymalnie otwartej przesłony bo wtedy masz krótsze czasy naświetlania - można też zapamiętać jeśli ci się chce, że na 70mm najlepszy obraz jest przy f/16, chociaż ja bardzo bardzo żadko używam tego ustawienia przez wzgląd na długi czas naświetlania)
jeśli zależy ci na wyduszeniu największej rozdzielczości w tym obiektywie to ustaw szeroki kąt, 18mm, przesłonę na 3,5 i patrz na środek kadru
zdjęcia przy sztucznym świetle to ciężka sprawa... ISO 1600 lub 3200 ręcznie ustawiane, balans bieli też ręczny - poczytaj instrukcje, zrób zdjęcie konfiguracyjne na białej ścianie albo na suficie - potem wszystkie fotki będą ok (tylko nie zapomnij następnego dnia przestawić z powrotem na AWB ), tylko zaszumione... na pocieszenie powiem, że na odbitkach 10x15 szumów nie widać
obraz jest o zauważalnie gorszy na 70mm niż na 18mm (to po wyeliminowaniu rozmycia wywołanego ruchem aparatu i fotografowanego)
czas naświetlania powinien być krótrzy niż 1/ogniskowa*1.5 - trochę to dziwne, ale np. dla 70mm czasy naświetlania poniżej 1/105 sek. (np. 1/200) powinny dać ci zdjęcia wolne od poruszenia wywołanego ruchem aparatu
sprawdź czy masz włączoną stabilizacje 
(prawy dolny róg aparatu)
Jak już ci się znudzi - kup Sony 50mm f/1.8 SAM - nie pożałujesz Dla mnie to było jak olśnienie. W końcu mogę robić swobodnie zdjęcia przy kolacji
ps. tabele rozdzielczości dla 18-70
Chciałbym zauważyć, że przy szerokim kącie nie uzyskamy odpowiedniej skali odwzorowania, a i zniekształcenia będą spore
czas naświetlania powinien być krótszy niż 1/ogniskowa*1.5 - trochę to dziwne, ale np. dla 70mm czasy naświetlania poniżej 1/105 sek. (np. 1/200) powinny dać ci zdjęcia wolne od poruszenia wywołanego ruchem aparatu
Do takich fotografii, jeśli jakość ma być na poziomie, niezbędny jest statyw. Wtedy odpadają problemy z poruszeniem, niemożnością przymknięcia przysłony czy wysokim ISO.
Dla zachowania najlepszej jakości, ISO winno być natywne, czyli 200, przysłona - zależnie od GO, jaką chcemy uzyskać, a czas dostosowany. Balans bieli... jeśli fotografujemy w RAW-ach (a tak jet najlepiej z uwagi na możliwości późniejszej obróbki) to nie ma znaczenia, jeśli upieramy się przy jpegach, Sony daje możliwość zmierzenia barwy światła i ustawienia właściwego WB.
Aha... zapomniałem dodać, że moja lista tyczy się "ogólnej" fotografii kitem, a nie makrofotografii
Aha... zapomniałem dodać, że moja lista tyczy się "ogólnej" fotografii kitem, a nie makrofotografii
To mam prośbę, żebyś przeczytał zawsze pytanie zanim odpowiesz...przez przypadek możesz wprowadzić mętlik
Pozdrawiam,
whooke napisał(a):
co do obiektywu standardowego to prawie zawsze mam zdjecie poruszone lub ciemne.Nie moge sobie poradzic z ustawieniami ,zazwyczaj robie zdjecia w trybie A dostosowujac przyslone
Lajam - mój post był odpowiedzią na powyższy problem
