anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

Bravia - do kosza

profile.country.pl_PL.title
4146292200026889
Poszukiwacz

Bravia - do kosza

Kilkadziesiąt dni :alert: po gwarancji, w autoryzowanym serwisie stwierdzili, że już nie ma części i nie da się telewizora naprawić (najdroższy model sprzed kilku lat). Tak więc jak w tytule - Bravia do kosza!

Ps. Za chwilę odezwą się "obrońcy". Wiadomość dla nich - Będę to powtarzał,

18 ODPOW. 18
profile.country.pl_PL.title
stubbs.
Użytkownik

Tyle, że w samochodzie po 3 latach po zakończeniu produkcji nie kupisz np silnika a tylko jego element. Możesz dokupić jedynie część modułu. W Twoim przypadku taką częścią może być np jakiś tranzystor lub inna tego typu składowa np płyty głównej. Całej płyty nigdzie nie dostaniesz tak jak silnika.


Zimny - słuszna uwaga z telefonami. Do dziś są części zamnienne do telefonów z wyświetlaczami mono, a do najnowszych cudeniek techniki sam otrzymałem kilka razy informację o braku części.

Pozdrawiam Stubb
profile.country.pl_PL.title
4146292200026889
Poszukiwacz

To można dojść do wniosku, że części zapasowych, firma Sony produkuje pewnie do znikomej liczby telewizorów, skoro tej części zaraz  już na rynku nie było (a sprawdzano też podobno w Niemczech), no albo też, telewizory te tak nagminnie padały, że części po prostu brakło.

Nie dziwiłbym się, gdyby to były części samolotowe, czy chociażby samochodowe - wysokie koszty magazynowania, ale do telewizora?!

Wiem, że jest teraz taka polityka - dążenie do zakupu nowego urządzenia, ale żeby telewizor, takiej firmy jak Sony, działał tylko tyle ile ma gwarancji i bez możliwości dalszej naprawy?!

To jest kpina, to jest czyste złodziejstwo!

profile.country.PL.title
batumi
Użytkownik

4146292200026889 wrote:

To jest kpina, to jest czyste złodziejstwo!

za które my musimy płacić. Sony od wielu lat ma lecewazącą politykę.




Ilekroć widzę arogancję i niekompetencję Sony, aż przyjemnie jest wbić szpilę.
profile.country.pl_PL.title
stubbs.
Użytkownik

Nie do końca mogę się z Tobą zgodzić Batumi. Sony, tak samo jak każdy producent ma swoje plusy i minusy. Nie jest niczym dziwnym to, że w przypadku usterki TV piszesz 10000 postów, dzwonisz do wszystkich znajomych i odradzasz napotkanym osobom daną markę. A znasz przypadki gdzie po zakupie TV i bezawaryjnej pracy przez 5, 8 lub 10 lat ktoś robił to co osoba zdegustowana jakąś sytuacją?

Poniżej przykład, że Sony też ma "ludzkie" odruchy i wymienia komuś TV na nowy lub dokonuje naprawy, choć jej zasadność jest dość sporną kwestią:

https://www.sony.pl/discussions/message/900499#900499

Jak widać nie tylko Sony może się popsuć - każdy inny TV od dowolnego producenta może zrobić taki kosztowny psikus. Poniżej pierwszy lepszy przykład

https://www.sony.pl/discussions/message/895166#895166


Sony to nie tylko Bravia, Walkma, Vaio czy inne sprzęty. Sony to też społeczność "fanów" tej marki:

https://www.sony.pl/discussions/message/899357#899357

Pozdrawiam Stubb
profile.country.pl_PL.title
4146292200026889
Poszukiwacz

Poniżej przykład, że Sony też ma "ludzkie" odruchy i wymienia komuś TV na nowy lub dokonuje naprawy, choć jej zasadność jest dość sporną kwestią:

https://www.sony.pl/discussions/message/900499#900499

Stubbs, przyjacielu..., poczekaj chwilkę, biegnę po chusteczki... .

Powiem Ci coś. Ale się rozczuliłem!..

Najpierw piszesz .."Sony też ma "ludzkie" odruchy", - wtedy już napłynęły mi łzy. Później ,- .."i wymienia komuś TV na nowy",- wtedy wszystko we mnie puściło, zacząłem normalnie płakać.

Czy tak trudno zrozumieć, że gościowi, którego przywołujesz do tego tematu, najzwyczajniej w świecie zepsuł się telewizor na gwarancji, a że Sony nie potrafiło naprawić i nie miało części, to ich psim obowiązkiem było wymienić tv na nowy, zgodnie zresztą z obowiązującym prawem, na model taki sam lub wyższy!

Ale, żeby nie być do końca taki zły, to powiem, że znam też osoby które są zadowolone z marki Sony.

I powiem jeszcze coś. Jestem na kupnie nowego telewizora. I mam dylemat - bo co tu wybrać?!

Zapytam: Samsung, Philips, a może jednak...Sony?! - która to marka, nie ukrywam, przewija się już spory czas w moim życiu.

Na razie stoi na pólce mały telewizor (Sony) a zaistniała sytuacja, podpowiada mi, abym zwrócił też uwagę na inne marki.

Tak, że /może/ kiedyś zapytam o poradę na tym Forum, nt nowego telewizora.

Pozdr.

profile.country.PL.title
batumi
Użytkownik

Stubbs, z Sony jestem od nastu lat i od pamietnych czasów biła od nich buta, buta i jeszcze raz buta. Dlaczego kupując ich produkty zawsze musisz iść na pewien kompromis?




Ilekroć widzę arogancję i niekompetencję Sony, aż przyjemnie jest wbić szpilę.
profile.country.pl_PL.title
stubbs.
Użytkownik

To pytanie zadaj do Sony a nie do mnie :smileyhappy:. Ja, podobnie jak Ty jestem tylko (lub aż) użytkownikiem sprzętu Sony. Nie zmienia to faktu, że ta firma w bardzo znaczący sposób przyczyniła się do rozwoju branży audio-video. Rozwój i wpompowane pieniądze w eksperymentalne technologie zostaną zawsze z logiem Sony.

Przyznam, że mi też czasem brakuje niektórych funkcji jakie daje konkurencja ale za to mogę cieszyć się jakością obrazu, która według mnie jest na TOPowym poziomie.


Pozdrawiam Stubb
profile.country.pl_PL.title
4146292200026889
Poszukiwacz

Stubbs,...A ja myślałem, że wazelina Ci się już skończyła, jak napisałeś wyżej o tej społeczności "fanów"... .

profile.country.pl_PL.title
Zimny_
Użytkownik

batumi wrote:

Dlaczego kupując ich produkty zawsze musisz iść na pewien kompromis?


Wybierając każdy produkt, każdej kategorii trzeba iść na kompromisy. Najważniejsza rzecz to tak dokonać wyboru, aby jego zalety rekompensowały te kompromisy. Wtedy można być w pełni usatysfakcjonowanym. Rozmawiamy m.in. o telewizorach - dla mnie kluczowymi cechami jest jakość obrazu i jakość wykonania. Inne rzeczy takie jak np. funkcje multimedialne zawsze można nadrobić poprzez inne urządzenia peryferyjne. Jak posiada to super, ale jeśli nie - nie ma problemu, zawsze w tym przypadku można coś wymyśleć.

Dodatkowo rozmawialiśmy o samochodach. Tutaj cenię sobie klimatyzację, niskie koszty naprawy i eksploatacji, oraz mocny silnik. Nie stać mnie na nowy samochód spełniający te wymagania. Z używanymi każdy wie jak to jest. Nie jestem mechanikiem, parę lat temu kupiłem samochodzik spełniający prawie wszystkie moje wymagania. Niestety - poza jednym - kosztami. Można powiedzieć, że zjadły mnie. Sprzedałem tracąc dużo. Obecnie jeżdżę dosyć starą Toyotą z mistrzowskich lat motoryzacji. Jest najzwyczajniej idealna pod względem bezawaryjności i kosztów utrzymania. Zawsze odpala, nigdy się nie psuje (ma 15 lat), jest na gaz (od 13 lat) - 100km przejeżdżam za 20-25zł. Ideał pod tym względem - dosłownie. Taki kompromis mi nie odpowiada, intensywnie myślę o zmianie - ma mały silnik, klima jest jak otworzę szybę i szybko jadę. Każdy musi znaleźć swój "złoty środek", taki który usatysfakcjonuje go. W elektronice znalazłem, w samochodach jeszcze nie...